Samotność i starość to niestety dwa często nachodzące na siebie zagadnienia. Jak pokazują najnowsze dane, z roku na rok przybywa w naszym kraju zgonów, a nasze społeczeństwo się starzeje. Jak się okazuje Polacy, coraz częściej umierają w samotności, co w naszych czasach jawi się jako duży problem społeczny.
„Wśród ludzi jest się zawsze samotnym” – z czego wynika nasza samotność?
Wydaje się, że we współczesnym świecie każdy z nas żyje pełnią życia– pracuje, ma mnóstwo znajomych, fantastyczną rodzinę, wiele kontaktów i możliwości. Okazuje się, że rzeczywistość jest o wiele smutniejsza, niż można by oczekiwać. Coraz częściej życie statystycznego Polaka skupia się tylko i wyłącznie na pracy, życie towarzyskie praktycznie nie istnieje, a relacje rodzinne są nietrwałe i kruche.
Powodów takiego stanu rzeczy jest wiele. Przede wszystkim, za brakiem trwałych i solidnych relacji interpersonalnych stoi brak czasu. Wszechobecny pęd, pośpiech i pragnienie posiadania sprawia, iż wielu z nas przedkłada dobra materialne nad te niematerialne.
Ten sam czynnik sprawia również, że nasze relacje międzyludzkie są płytkie, szybkie i niestety byle jakie. Nadto jeden z socjologów opisuje nasze czasy, jako stan społecznego egoizmu co oznacza nie mniej, nie więcej niż tyle- iż w ogólnym rozumieniu- stan „ja” jest ważniejszy niż stan „my”.
Nie bez znaczenia na sposób postrzegania świata i otoczenia pozostaje fakt ciągle postępującej cyfryzacji każdego aspektu naszego życia. Świat social mediów tylko pogłębia problem. Co więcej, stan pandemii, doświadczenia epidemiologiczne oraz zakazy i obostrzenia ostatnich prawie trzech lat niestety także pogłębiają nasze niechęci i lęki społeczne.
„Z rodziną najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciu” – czy aby na pewno?
Rodzina najlepsza, ale tylko do zdjęcia. Powyższe żartobliwe powiedzenie jest znane większości z nas. Czy jednak warto się go trzymać? Najnowsze doniesienia socjologów w tym zakresie na żart jednak już nie wyglądają. 30% ludzi po 80 roku życia mieszka samotnie. Na pierwszy rzut oka dane te nie są aż tak bardzo niepokojące.
Do czasu, gdy nie uświadomimy sobie, iż bezpośrednio wpływają na to, iż nasze starzejące się społeczeństwo umiera w samotności. Śmierć ze starości nie jest rzadkością. Ludzie żyją dłużej, ale problem polega na tym, że często umierają w zaciszu własnych czterech kątów.
Jak zmienić ten stan rzeczy?
Z samotnością wśród osób starszych można walczyć na wiele sposobów. Jednym z nich jest zachęcanie młodych ludzi do utrzymywania kontaktów z dziadkami, babciami, ciociami i wujkami. Niestety, szybkie tempo życia sprawia, że wielu z nas zapomina o istnieniu osób starszych i bliskich nam osób.
Drugim sposobem na zmniejszenie samotności jest tworzenie inicjatyw społecznych skierowanych do osób po 60 roku życia. Warto szukać możliwości wzięcia udziału, choć by, w uniwersytecie trzeciego wieku. Podsumowując, możemy powiedzieć, że śmierć z powodu samotności to problem, z którym trzeba walczyć, bo z roku na rok dotyka coraz większej liczby Polaków.
Czy człowiek może żyć w samotności?
Zdanie sobie sprawy, iż żyjemy samotnie i tak umieramy, w wielu z nas budzi strach i niepokój. Okazuje się bowiem często, że na łożu śmierci zostajemy całkiem sami- schorowani, samotni i zatroskani o jutro.
Nierzadko ludzie dopiero wówczas przekonują się, że poświęcenie całego swojego dotychczasowego życia na pogoń za pieniądzem jednak nie miała większego sensu. Nieraz okazuje się, że zasobność portfela nie wpływa na to, czy godnie odejdziemy.
Świata nie zmienisz, ale pomyśl o przyszłości!
Ogólnych trendów społecznych, procesu technologizacji życia i pogłębiającej się izolacji społecznej cofnąć się już nie da, jednak warto zadbać o swoją przyszłość, by nieunikniona starość nie pozbawiła nas prawa do godnego i, w miarę możliwości, spokojnego odejścia.
Mieszkając samotnie, co oczywiste warto utrzymywać chociaż zdawkowy, acz systematyczny kontakt z rodziną lub bliskimi. Gdy sytuacja taka, z różnych powodów, jest niemożliwa to zrealizowania, warto wyposażyć swój dom lub mieszkanie w system monitoringu, lub wczesnego informowania o niepokojących zdarzeniach.
Kamera online dla starszej osoby — jak otoczyć opieką seniorów?
Wizja uzbrojenia mieszkania w Internetowe kamery online i czujniki dla wielu z nas wydaje się abstrakcyjna, zarówno z powodów finansowych, jak i etycznych. Okazuje się bowiem, że nawet instytucje społeczne jak miejskie ośrodki pomocy społecznej proponują tzw. bransoletki życia.
Jak działa bransoletka życia dla starszej osoby?
Opaska życia dla seniora wyposażona jest w moduł GPS i w przypadku opuszczenia przez osobę starszą monitorowanego obszaru, generowany jest alarm na telefonie z systemem iOS lub Android. Bransoletka monitoruje podstawowe funkcje życiowe i ma również przycisk, który można nacisnąć w razie zagrożenia. Dzięki temu możliwe jest szybkie odnalezienie danego seniora.
Warto zauważyć, że takie systemy nie tylko ułatwiają życie dla krewnych osób starszych, ale także dają im poczucie bezpieczeństwa. Według ekspertów liczba wypadków i upadków wśród osób starszych znacznie się zmniejsza, gdy wiedzą one, że ich bliscy mogą w razie potrzeby szybko przyjść im z pomocą.
Jakie są korzyści ze stosowania bransoletki życia dla seniorów?
Osoby samotne, schorowane czy wykluczone społecznie mogą liczyć na otrzymanie wyglądającej podobnie jak mały elektroniczny zegarek, bransoletki seniora, dzięki, której odpowiednie służby w dość szybkim czasie mogą otrzymać informację o niepokojącym zdarzeniu, bezpośrednio zagrażającemu zdrowiu lub życiu osoby w podeszłym wieku.
Z informacji uzyskanych od jednego z warszawskich pracowników socjalnych, wciąż zbyt mało osób zgłasza się po bransoletki, co sprawia, że efektywność pomocy społecznej nie jest zbyt duża.
Gdzie senior nosi bransoletkę życia?
Działanie bransoletki życia jest bardzo proste. Urządzenie nosi się na nadgarstku jak zegarek, a jeśli użytkownik opuści bezpieczną strefę, generowany jest alert na telefon krewnego lub innej wskazanej przez niego osoby. W ten sposób możliwe jest szybkie zlokalizowanie staruszka.
Smród, robaki, trujące związki chemiczne w powietrzu. Zbiór faktów, ku przestrodze o umieraniu w samotności
Na koniec niniejszych rozważań warto wspomnieć i przybliżyć nieco zwykłemu zjadaczowi chleba, dlaczego problem umierania w samotności jest tak ważny i jakie konsekwencji i zagrożenia niesie za sobą zgon w domu.
Jakie fazy przechodzi ciało człowieka po śmierci?
Ciało po śmierci przechodzi przez wiele procesów i faz. Od stężenia pośmiertnego, pojawiających się plam opadowych aż po zaawansowane procesy gnilne. Rozkładające się ciało wydziela trujące gazy tzw. ptomainy, a głównie są to kadaweryna i putrescyna. Te aminy są śmiertelnie niebezpieczne dla istot żywych.
Czy da się zrobić coś ze smrodem gnijącego ciała?
Niestety bardzo często, dopiero pojawiający się nieprzyjemny zapach na klatce schodowej czy wokół przestrzeni mieszkalnej sąsiadów sprawia, iż zaniepokojeni ludzie szukają przyczyny śmierdzącego problemu i alarmują o nieszczęściu. Niestety, nie rzadko okazuje się, iż nieprzyjemna woń czy pojawienie się robaków i innych insektów wskazuje, iż rozkładające się ciało jest już w fazie zaawansowanego rozkładu.
Co fruwa w powietrzu mieszkania osoby zmarłej w samotności?
W przypadku śmierci, oprócz problemów wynikających z procesów rozkładu ciała, istnieje realne zagrożenie dla mieszkańców, takiego niewydezynfekowanego lokalu, ponieważ mikroorganizmy obecne na i w ciele człowieka, po śmierci mogą wywoływać infekcje. Najbardziej niebezpieczne są wspomniane wcześniej aminy z grupy diaminoalkanów.
W tym przypadku na działania prewencyjne nie ma już miejsca, gdyż trujące związki chemiczne są wszechobecne, nieprzyjemny zapach jest ciężki do usunięcia, a zabrudzenia i ślady krwi i płynów ustrojowych mocno wżarte w posadzkę, sofę czy meble.
W tej sytuacji jedyne co możemy zrobić to zadbać o profesjonalne zdezynfekowanie całego mieszkania, sprzątnięcie martwego robactwa, wyniesienie mebli z mieszkania po zgonie oraz oczyszczenie miejsca tego przykrego zdarzenia. Sprzątanie po zgonach to bardzo wymagająca praca, którą w 90% przypadków wykonują wyspecjalizowane firmy sprzątające miejsca po zwłokach.
Samodzielne zajęcie się sprawną dezynfekcją mieszkania– często przewyższa możliwości fizyczne i psychiczne wielu z nas. Warto wówczas zwrócić się o pomoc do fachowych firm prowadzących usługi w tym zakresie. Sprzątanie po zmarłych wymaga bowiem posiadania specjalistycznego sprzętu, umiejętności, jak również silnej psychiki, a solidna dezynfekcja mieszkania jest nie do przecenienia.
Co po zgonie?
Po śmierci należy podjąć kilka kroków w celu oczyszczenia powietrza i zdezynfekowania wszystkich pomieszczeń. Po pierwsze, ważne jest, aby usunąć ciało z mieszkania. Jeśli to możliwe, zaleca się również usunięcie mebli i innych przedmiotów, które mogły zostać skażone. Mieszkanie powinno zostać dokładnie oczyszczone i zdezynfekowane za pomocą aktywnego środka biobójczego. Ważne jest również usunięcie wszelkich śladów krwi i płynów ustrojowych.
Problem śmierci w domu pojawia się również w kontekście izolacji społecznej osób starszych. Nierzadko zdarza się, że osoba starsza mieszka sama, bez bliskich krewnych czy przyjaciół. Takie osoby są często odcięte od otaczającego je świata i w efekcie nie mają na kim polegać w trudnych sytuacjach życiowych. Często prowadzi to do tego, że osoby starsze boją się prosić o pomoc, ponieważ obawiają się, że będą ciężarem dla innych.
Najbliższa rodzina przypomina sobie o nich po zgonie, kiedy otrzymuje mieszkanie w spadku. Wcześniej należy rozwiązać problem związany ze starymi meblami i ich utylizacją. Często osobom, które nie miały dobrego kontaktu ze zmarłą osobą, zależy jedynie na szybkiej sprzedaży mieszkania i to są sytuacje, które dość często doświadczają technicy sprzątający miejsca po zwłokach.