Data: 05.06.2022
Miejsce: Katowice
Czas trwania: 1 dzień
Rodzaj realizacji: sprzątanie po samobójstwie Poznań, woj. wielkopolskie
Zleceniodawca: zarządca nieruchomości budynku
Usługa sprzątanie po samobójstwie w Poznaniu – dezynfekcja miejsca zgonu
Zarządca 10- piętrowego budynku zlecił sprzątanie trawnika po samobójstwie w Poznaniu, gdzie w jednej z nieruchomości doszło do tragicznej śmierci. Specjalistyczne prace na sprzątanie po zgonach realizowane są nie tylko w mieszkaniach, ale również na zewnątrz budynków, na drogach i torowiskach. Do zdarzenia doszło w późnych godzinach wieczornych, gdzie młody człowiek wyskoczył z okna i popełnił samobójstwo.
Jak wygląda sprzątanie mieszkania po samobójstwie, wie każda osoba, która przeszła profesjonalne szkolenie w zakresie dezynfekcji miejsc zgonu. Niektóre widoki potrafią zmrozić krew w żyłach nawet wśród pracowników z wieloletnim stażem.
Czyszczenie miejsc po zwłokach Poznań — oczyszczanie powierzchni
Powody podjęcia tego dramatycznego kroku na razie nie były znane. Tak się składa, że sprzątanie po zmarłych Poznań to usługa, która na terenie Wielkopolski zamawiana jest niemal każdego dnia. Trwały czynności śledcze, mające na celu wyjaśnienie okoliczności tragicznego zdarzenia. Po ich zakończeniu mieliśmy przystąpić do pracy.
Naszym zadaniem było oczyszczenie trawnika, chodnika i części elewacji budynku z zanieczyszczeń biologicznych oraz przeprowadzenie ich dezynfekcji. W woj. wielkopolskim czyszczenie miejsc po zwłokach wymaga nie lada doświadczenia oraz silnej psychiki u osoby, która wykonuje takie sprzątanie. Oczywiście w tym przypadku, starliśmy się działać w miarę dyskretnie, tak aby nie powiększać zainteresowania sprawą, które i tak było olbrzymie.
Sprzątanie mieszkań po zgonach samobójczych — woj wielkopolskie
Policyjne statystyki wskazują, że samobójczych śmierci jest w naszym kraju coraz więcej. Sprzątania takiego mieszkania mało kto chce się podjąć. Zgon w wyniku samobójstwa w domu to same kłopoty, a również często skażanie bakteriologiczne krwią na podłodze i groźne patogeny w powietrzu. Dezynfekcja pomieszczenia po zgonie oznacza usunięcie skażonych przedmiotów, a często wiąże się również z wyniesieniem mebli i zerwaniem podłogi.
Zjawisko samobójstwa rozszerzonego, poagresyjnego
W roku 2021 zarejestrowano 5201 śmierci samobójczych. Dla porównania rok 2020 to 5165 samobójstw. Wzrost nie jest co prawda wielki, ale nie zmienia to faktu, że każdego dnia dochodzi do 15 skutecznych zamachów samobójczych. Rośnie także liczba bardzo młodych ludzi, którzy targają się na własne życie. Częstym powodem takich zachowań, jest gnębienie przez rówieśników, także poprzez internetowy hejt. W ostatnim czasie mamy także do czynienia ze zjawiskiem tzw. samobójstwa rozszerzonego.
Samobójstwo poagresyjne polega na pozbawieniu życia innych ludzi (najczęściej członków rodziny) i zabiciu siebie na końcu. Analizy wskazują, że często przyczyną takich tragedii są kłopoty finansowe i załamanie nerwowe. Sprawca, nie chcąc swoich bliskich pozostawić w trudnej sytuacji materialnej, zabiera ich „ze sobą”. Kto sprząta po zabójstwie?
Jak wygląda sprzątanie mieszkania po samobójstwie?
Sprzątanie mieszkania po samobójstwie to ciężka praca dla specjalistycznej firmy. Szczególnie jeśli dochodzi do zmasakrowania ciała a krew i szczątki rozrzucone są w różnych miejscach. Tak właśnie było w przypadku denata z Poznania. Miękkie części ciała wraz z krwią i innymi płynami organicznymi znajdowały się na elewacji budynku, chodniku i trawie.
Nic nie zamortyzowało uderzenia, gdyż trawnik został utworzony na po budowlanych odłamkach betonu, pokrytych cienką warstwą ziemi. Ciało zetknęło się z podłożem z bardzo dużą siłą. W Wielkopolsce działa dziś wiele firm sprzątających po zgonach, wiec raczej nie dochodzi do skażania trującymi związkami chemicznymi, a tych z ciała uwalnia się ponad 30.
Sprzątanie po samobójstwie to straszny widok, szczątki ciała rozrzucone są często na dużej powierzchni
Prace przy tym tragicznym zdarzeniu rozpoczęliśmy od usuwania szczątków ciała i krwi z elewacji budynku. Robiliśmy to ręcznie, z użyciem najprostszych narzędzi i skrobaków. Gdy elewacja była już wolna od fragmentów zwłok, przystąpiliśmy do jej mycia za pomocą środków chemicznych. Technikę i środki do mycia dobraliśmy, kierując się rodzajem tynku na nieruchomości. Budynek w Poznaniu pokryty był tynkiem typu kornik.
Dlatego tez użyliśmy myjek ciśnieniowych, w których roztwór miał temperaturę nie wyższą niż 60 stopni Celsjusza, a ciśnienie nie przekraczało 120 barów. Podczas tej realizacji użyliśmy preparatu chemicznego o dużej skuteczności, ale delikatnego w działaniu.
Zależało nam bowiem, żeby pozbyć się plam z krwi, ale zbytnio nie wniknąć w strukturę tynku. Chcieliśmy bowiem uniknąć odbarwienia elewacji. Następnie skażoną powierzchnię spryskaliśmy środkiem dezynfekującym o wszechstronnym działaniu.
Podobną technikę działania zastosowaliśmy w przypadku chodnika przy budynku. Usuwanie szczątków z chodnika to pierwszy etap czyszczenia tego miejsca. Kolejne było mycie skutecznym środkiem chemicznym oraz dezynfekcja wybetonowanej powierzchni. Do odkażenia zarówno elewacji, jak i płyt chodnikowych użyliśmy preparatów bezpiecznych dla środowiska naturalnego.
Dezynfekcja miejsca po zwłokach — tu nie ma miejsca na błędy
Bardzo nam zależało, aby dezynfekcja miejsca po zwłokach samobójcy nie niosła ze sobą dodatkowych utrudnień i szkód, także tych niematerialnych. Krew i płyny biologiczne znalazły się także na trawniku znajdującym się pod oknem, z którego skoczył młody człowiek. Trawnik miał tradycyjną formę terenu, na którym posiana i utrzymywana była naturalna trawa. Nie był to tzw. trawnik z rolki, który coraz częściej pojawia się przed budynkami, szczególnie użyteczności publicznej. Należało więc działać, sprawdzonymi przez lata, metodami.
Nasi technicy chwycili za szpadle i łopaty. Powoli, fragment po fragmencie, wycinali oni trawę, która zanieczyszczona była pozostałościami ludzkich zwłok. Było to dość trudne zadanie, gdyż trawnik urządzony został na resztkach betonu i innych odpadów, które zostały po budowie budynku. Kopać więc należało z wyczuciem, aby dobrze wykonać pracę i nie uszkodzić narzędzi.
Teren został oczyszczony ze zbędnej trawy, a nawierzchnia po wysianiu nasion ma szanse uzyskać pierwotny wygląd. Było nam bardzo przykro, że młody człowiek nie znalazł innego rozwiązania swoich problemów, jak śmierć. Niestety w obecnych czasach, nawet otoczeni mnóstwem ludzi, bywamy czasami bardzo samotni.