Pojawienie się w naszym życiu mediów społecznościowych to prawdziwa społeczna rewolucja. Dzięki nim łatwiej nam się jest komunikować, ale też powodują one, że coraz trudniej zachować jest anonimowość, a nawet prywatność. Coraz więcej czasu ludzie spędzają przy komputerach, co w skrajnym przypadku może prowadzić do uzależnienia.
Pojawić mogą się nawet myśli samobójcze, a sprzątanie po samobójstwie to najgorsze, co może spotkać rodziców.
Dotyczy to szczególnie młodych, którzy dopiero szukają swojego miejsca w życiu i są zachwycone mediami społecznościowymi. Chęć należenia do określonej zbiorowości powoduje, że nie sposób sobie wyobrazić młodego człowieka, który nie jest aktywny w mediach społecznościowych.
Zdrowie psychiczne jest bardzo ważne, a uzależnienie od social mediów może być bardzo szkodliwe. Uzależnienie od bycia ciągle online może prowadzić do izolacji społecznej, a także do myśli samobójczych, obniżenia nastroju, a często objawia się także stanami lękowymi.
Ciemna strona mediów społecznościowych – depresja
Wpływ mediów społecznościowych na młodych ludzi to często droga do uzależnienia, które może mieć bardzo poważne skutki. Pamiętaj, że social media to tylko narzędzie, a nie cały Twój świat. Stany lękowe, myśli samobójcze to pierwsze sygnały ostrzegawcze, których nie wolno bagatelizować. Nieograniczone możliwości kontaktowania się różnymi ludźmi może sprawiać wrażenie, że jesteśmy obywatelami świata.
Coraz częściej szukamy wyłącznie kontaktów online
Tak jednak nie jest. Kontakty wirtualne nie są w stanie zastąpić obcowania z drugim człowiekiem w realnym świecie. Spotkania z rodziną czy przyjaciółmi w domach, czy restauracjach, a także wspólne spędzanie czasu na imprezach czy meczach, powodują, wytwarzanie się więzi i budowanie wspomnień, które nie jest niemożliwe bez fizycznej obecności i prawdziwej rozmowy.
Brak czasu na realnych znajomych, co to oznacza?
Obserwowanie innych ludzi w określonych realiach wyzwala w nas reakcje i uczucia, których źródłem jest bezpośredni kontakt. Wielogodzinne siedzenie przy komputerze natomiast powoduje, że brakuje nam czasu na kontakty towarzyskie. Młodzi ludzie, nawiązując kontakty społeczne przez social media, wiele zyskują, jednak równie wiele, jeśli nie więcej, tracą.
Status społeczny dzisiejszej młodzieży często wyznacza model smartfona i wysokość abonamentu telefonicznego. Kiedyś pewien młody człowiek zadał mi pytanie, co jak mam robić z tym starym modelem telefonu, który dostał od dziadka w prezencie, mam z niego dzwonić? Ja chciałem przecież łapać pokemony. Większość ludzi urodzonych w latach 60, 70, 80 używa telefonu do dzwonienia, ale młodzież urodzona kilkanaście lat temu – pokolenie Y, zupełnie inaczej korzysta z możliwości bycia online.
Depresja nastolatków obecnych w mediach społecznościowych
Niestety obraz, który jest przedstawiany w mediach społecznościowych, często nie ma wiele wspólnego z sytuacją w realnym życiu. Pokazywany świat jest koloryzowany i ubarwiany, a szare strony życia nie są pokazywane. To powoduje, że uzależniona osoba ma fałszywy obraz innych ludzi, szczególnie tych z pierwszych stron gazet. Celebryci, których jedyną zasługą jest to, że są popularni, kształtują wzorce postępowania, a ich zachowanie ma ogromne znaczenie dla młodych ludzi.
Śledzący ich, zwłaszcza nastolatkowie, porównują siebie i własne życie do nich i oczywiście to porównanie stawia ich doświadczenia w negatywnym świetne. W przypadku kontaktów w realnym świecie z reguły istnieje możliwość konfrontacji naszych wyobrażeń z rzeczywistością. W internecie wiele rzeczy przyjmujemy za pewnik, co powoduje obniżenie nastroju drugiej osoby.
Uzależnienie od mediów społecznościowych jest często źródłem konfliktów między rodzicami a dziećmi. Dzieci uważają, że rodzice nie rozumieją ich świata, a rodzice uważają, że dzieci są uzależnione od social mediów. Jakie są konsekwencje tego konfliktu? Najczęściej są to problemy w szkole i utrata rzeczywistego kontaktu z rówieśnikami.
W gorszych przypadkach pojawia się negatywnie myślenie o sobie samym, zmiana dotychczasowego zachowania, czy nawet stany depresyjne i myśli samobójcze. Młodym osobą często wydaje się, że jak są w kontakcie online z rówieśnikami, to są w kontakcie z drugim człowiekiem. W efekcie mieszkają samotnie, a brak Internetu budzi stan lękowy. Co to oznacza?
Media społecznościowe chorobą naszego wieku?
Takie negatywne emocje powodują, że spada nasza samoocena, a to powoduje powstanie uczucia osamotnienia, a nawet alienacji. Nasz stan psychiczny pogarsza się, co często prowadzi do utrudnienia codziennego funkcjonowania. Nawet brak tzw. lajków, czyli polubień w internecie wpływa u niektórych na pogorszenie się samopoczucia i buduje przeświadczenie, że nie jest się akceptowanym. Taki stan ducha to prosta droga do schorzeń takich jak depresja czy samookaleczanie.
Dużym niebezpieczeństwem przy korzystaniu z mediów społecznościowych może także okazać się faktyczna anonimowość uczestników serwisów, a co za tym idzie ich bezkarność w przypadku głoszenia treści upokarzających i dyskredytujących innych. Zjawisko to piętnowane przed media i znane pod nazwą hejtu jest na tyle poważne, że firmy ubezpieczeniowe funkcjonujące na polskim rynku oferują ochronę ubezpieczeniową w tym zakresie.
Nie można się bowiem przed nim obronić, ale można zniwelować skutki jego destrukcyjnego działania na nastolatków. Jak groźny może być hejt, udowadniają przypadki odbierania sobie życia przez osoby, które nie były w stanie unieść ciężaru upokorzenia, które spowodowali inni użytkownicy w internecie. Dodatkowo groźne są treści, które szczegółowo instruują, jak popełnić samobójstwo.
Jak rozpoznać uzależnienie od Internetu i mediów społecznościowych
Długotrwałe przesiadywanie przy komputerze może prowadzić do uzależnienia, czyli utraty kontroli nad korzystaniem z internetu. Szacunki wskazują, że na świecie jest ponad 210 milionów ludzi uzależnionych od internetu. Jak każdy nałóg rozwija się ono powoli i bez świadomości osoby, która niedługo będzie chora. Z czasem zapewnienia, że w każdej chwili możemy przestać stanie się pustym frazesem. Warto dowiedzieć się, jak zapobiegać samobójstwom.
Co świadczy o tym, że dana osoba jest uzależniona od mediów społecznościowych? Można tu wskazać następujące okoliczności:
- Odczuwanie silnego przymusu korzystania z takich serwisów jak: Facebook, Tik Tok, YouTube czy innych,
- Rozpoczynanie dnia od sprawdzenia mediów społecznościowych,
- Krótszy sen spowodowany siedzeniem przed komputerem,
- Utrwalony nawyk odruchowego spoglądania na telefon, po to, by sprawdzić media społecznościowe,
- Poświęcanie temu zajęciu coraz więcej czasu,
- Przywiązywanie dużej wagi do ilości polubień i komentarzy po opublikowaniu czegoś w mediach społecznościowych, strach przed byciem w negatywnym świetle
- Odczuwanie zaniepokojenia i sfrustrowania podczas bycia offline,
- Pogorszenie się nastroju, myśli samobójcze, gdy nie jesteśmy doceniani w Internecie,
- Próby ograniczenia bądź rezygnacji z mediów społecznościowych, którym towarzyszą nieprzyjemne stany psychiczne, a nawet dolegliwości fizyczne,
- Korzystanie z komputera w sposób ograniczający czas poświęcany rodzinie czy znajomym, a także powodujący kłopoty w nauce czy pracy,
- Stała obecność myśli o mediach społecznościowych,
- Pojawienie się świadomości o stratach, jakie powoduje spędzanie tak dużej ilości czasu w social mediach.
Wychodzenie z takiego uzależnienia, tak jak w przypadku innych nałogów należy zacząć od detoksu. Najlepiej, jeśli będzie on początkiem profesjonalnej terapii. Należy pamiętać, że własne próby wprowadzenia zmian, mogą okazać się nieskuteczne. Terapia bowiem to nie tylko praca nad odstawieniem, ale także nad zmianą wielu elementów naszego życia. Warto rozważyć takie leczenie.
Krocz spokojnie przez życie – Desiderata
Może być tu pomocny tekst poematu Maxa Ehrmanna , napisany w 1927 roku, znany pod nazwą Desiderata. To zbiór rad i wskazówek na temat dobrego życia. Słowa poematu są skierowane do nas wszystkich i zawierają wiele życiowej mądrości. Po Desideratę sięgają uzależnieni na całym świecie.
Pośród wielu mądrych wskazówek jest tam taka, która mówi o tym, aby nie porównywać się z innymi. Zawsze bowiem będą lepsi i gorsi od nas. Aktywność w social mediach nieuchronnie wiąże się z porównywaniem, a to może powodować stan permanentnego niezadowolenia, od którego tylko krok do depresji.
Mediów społecznościowych nie należy jednak demonizować. Nie one odpowiadają za wszelkie nieszczęścia tego świata. Korzystajmy z nich z umiarem, a staną się źródłem wiedzy i przyjemności.